
Zanim podamy uroczyste śniadanie w Wielką Niedzielę, warto przetestować niektóre dania, nawet te pozornie najprostsze. Dzisiejsze, czyli jaja faszerowane z Kresów, należy do takich, które naprawdę trudno zepsuć, jednakże efekt końcowy wymaga pewnej precyzji i umiejętności we władaniu nożem kuchennym… Stąd też warto poćwiczyć wcześniej.
Przepis podesłała nasza Sympatyczka, Dorota Starzyńska. Oddaję jej głos.
„Takie jajka robiła moja babcia, pochodząca z Kresów, z okolic Nowogródka, obecnie na Białorusi.
Przepis określany był przez nią jako nic specjalnego, bo i prosty do wykonania, i na ogół jajka w lodówce są.
Jako dzieci, spędzając wakacje na wsi, gdzie były świeże jajka i koperek prosto z ogródka ‒ przepadałyśmy za tymi jajkami.
10 jajek od kur z wolnego wybiegu
pół pęczka kopru
sól, pieprz do smaku.

Jajka ugotować na twardo, zostawić do wystygnięcia. Przeciąć na pół ostrym nożem tak, żeby nie rozbić skorupki. Wydrążyć jajko i zachować skorupkę.
Posiekać drobno koper, poszatkować drobno jajka – nożem lub na krajalnicy do jajek. Wszystko wymieszać z solą, pieprzem i koprem.
Powstałą masą napełniać skorupki, znów ostrożnie, żeby ich nie pokruszyć.
Na koniec każde jajko panierować w bułce tartej od strony masy jajecznej, nie skorupki. Smażyć na maśle krótko. Obok podpiec grzanki na złoto.

Zobacz też Chrupiące warzywa z azjatycką nutką oraz Pasty z awokado, zaś z mięs polecam pieczoną gęsinę lub kaczkę faszerowaną ryżem i jabłkami, a na deser pyszny keks.